Na początku
było…nie, wcale nie piłka nożna. Zamiast niej były inne sporty jak choćby ping pong czy pływanie.
Piłka pojawiła sie po nich. Nie powiem więc, że towarzyszyła mi od kołyski, czy
że grałem w nią od małego. Choć może i grać grałem, ale prawdziwe
zainteresowanie przyszło później. Właściwie to nastało wraz z rokiem 1994 i
Mistrzostwami Świata w USA. A tam byli Stoiczkow, Romario i Roberto BAGGIO.
Zwłaszcza Baggio. Pierwsze realne wspomnienie, które zostało na lata, to
przestrzelony przez niego, w finale z Brazylią rzut karny. To jednak nie miało
znaczenia. Dalej poszło jak po sznurku. Pierwsze “klasaki” na osiedlu,
pożyczanie od kolegów tygodnika “Piłka nożna”. Rok później, słynny remis
reprezentacji Polski na Parc des Princes z Francją. Wszystko jednak eksplodowało
wraz z występami Legii w Lidze Mistrzów. TAK!Można powiedzieć, że to właśnie od
Squadra Azzurra z Baggio w składzie oraz od Legii z Leszkiem Piszem i Jackiem
Zielińskim, wszystko zaczęło się na dobre. Treningi w Carbo Gliwice, zwieńczone
sukcesem namowy rodziców na zakup dekodera Canal+, pierwsze wyjazdy na mecze,
pamiętny rok 2000 i awans po 16 latach reprezentacji na mundial…Nie
przytoczyłem wszystkich a można by tak pisać i pisać.
Każdy z nas ma swoją własną historię, przeżycia, wspomnienia czy
sympatie klubowe związane z piłką nożną - ale jak głosi słynne, ostatnio
lansowane przez PZPN motto – mimo różnic zdań „łączy nas piłka”. Arsene Wenger
powiedział kiedyś, że dla Francuzów futbol jest formą zbiorowego wyrażania
siebie. Przenosząc znaczenie tych słów na „własne podwórko”, w kontekście
tworzenia tego bloga, zapraszam Was do komentowania postów, wyrażania swojej
opinii. Wszystkie są mile widziane, a wręcz oczekiwane. W końcu każda pasja ma
w sobie to, że lubimy się nią dzielić z innymi. Blog „Za kulisami gry” niech będzie
platformą, gdzie razem, pod wspólnym adresem, możemy wyrazić samych siebie jak
i swoje poglądy na temat FUTBOLU.
Zatem…uznajmy że rozgrzewka zakończona, żeby nie
przedłużać…Panie i Panowie w dowolnej kolejności:)Zapraszam!...orzeł czy
reszka, ORZEŁ!...strona czy piłka, PIŁKA! Życzę udanej zabawy, zaczynamy! Niech
rozbrzmi pierwszy gwizdek!... Let’s Talk Football!...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz